Kształtowanie wrażliwości estetycznej, nawyków kulturalnego zachowania się w miejscach publicznych, a także integracja wychowanek i wzmacnianie więzi koleżeńskich to cele wycieczki zorganizowanej w Niepublicznym Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Dnia 18 listopada 2019r., grupa naszych wychowanek pod opieką wychowawców udała się na projekcje filmu pt. „Boże Ciało”. Jan Komasa- reżyser Bożego Ciała, tym razem pokazał nam że warto wierzyć w ludzi. Fabuła filmu jest prosta. Daniel, główny bohater to chłopak, który trafił do poprawczaka. Sprawia wrażenie zresocjalizowanego chłopaka, który ze stoickim spokojem znosi trudy zamknięcia, odcina się od wulgarnych współtowarzyszy, aktywnie uczestniczy w organizowanych w zakładzie mszach. Zafascynowany metodami ewangelizacji księdza Tomasza, marzy o seminarium. Prawo kanoniczne wyklucza jednak kandydatów z wyrokiem. Po wyjściu na wolność Daniel, za namową kapłana, rusza na południe kraju, gdzie czeka na niego wakat w tartaku. Ciężka, fizyczna praca bez perspektyw nie napawa optymizmem. W wiosce na miejscu, skierował się jednak najpierw do kościoła, nie do pracy. Jedno niewielkie kłamstwo na temat bycia księdzem wystarczyło, aby kolejne wydarzenia posypały się za sobą niczym kostki domina. Dotychczasowo służący na miejscu proboszcz udaje się na leczenie, a Daniel (a właściwie ksiądz Tomasz, bo tak się przedstawił) zaczyna go zastępować. "Boże Ciało" to kameralna opowieść o poszukiwaniu siebie, kształtowaniu własnej duchowości, odnajdywaniu powołania w nawet najbardziej zaskakujących okolicznościach. Jednocześnie to także historia radzenia sobie z bólem, wewnętrzną traumą i obłudą. Właściwie każdy wątek filmu podsuwa wartą interpretacji życiową sytuację. W branży filmowej mówi się, że Boże Ciało w reż. Jana Komasy będzie mocnym kandydatem do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Czy "Boże Ciało" zdobędzie Oscara? Mamy nadzieję, że tak się stanie, bo to jeden z najlepszych filmów w polskiej kinematografii w ostatnim czasie.